25.05.2014

Moje efekty po A6W

Cześ kochani!
Bez zbędnych wstępów przejdę do sedna sprawy. Mianowicie, podsumowanie moich 21 dni z A6W. Więc zapraszam do czytania.
3 tygodnie, czyli 21 dni temu stwierdziłam, że spróbuję zrobić A6W. Od samego początku wiedziałam jednak, ze nie zrobię 42 dni. Ja jestem po prostu jedną z tych osób, której dość szybko nudzą się ćwiczenia. A A6W jest po prostu wybitnie monotonna. Więc jak dla mnie, wytrzymanie tych 21 dni było wyczynem, serio. Ćwiczenia się wydłużały, a dalej byłoby już tylko gorzej. Aczkolwiek, jeśli ktoś wytrwał 42 dni to szacun ogromny.
Co do efektów, to brzuch trochę schudł, jednak spodziewałam się większych efektów. Ale i tak jestem zadowolona. Mięśnie bardzo, bardzo się wzmocniły, leciutko zarysowały, a kiedy napnę brzuch jest strasznie twardy.
Jeśli chodzi o ubytek centymetrów to straciłam w 3 tygodnie 1 cm z brzucha. W sumie to nie spodziewałam się go w ogole, więc jest okej. Do A6W dokładałam także to cardio https://www.youtube.com/watch?v=wvau9wZ6_8k więc może dlatego.
Co będę ćwiczyła teraz?
O tym napiszę szczegółowo w osobnej notce, ponieważ może ktoś z was także przyłączy się ze mną do tych ćwiczeń:) Zdradzę wam, że po tych ćwiczeniach ludzie podobno osiągają niesamowite efekty, jednak są one naprawdę bardzo ciężkie. Mam nadzieję, że notkę dodam jutro, najpóźniej pojutrze. 
Poniżej możecie zobaczyć mój brzuch i zmiany jakieś zaszły podczas A6W. Od lewej: dzień 1, dzień 12, dzień 21

Wiele z was chciało zobaczyć mój brzuch, więc oto on. Jeszcze czeka mnie trochę pracy nad nim, ale się nie poddaję. Brzuch jest moją najbardziej oporną częścią ciała, jednak w końcu uzyskam wymarzony efekt.
Dobra, ja kończę na dzisiaj i do napisania! ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz