6.03.2015

Hello march!

Nareszcie marzec! Długo wyczekiwany przeze mnie miesiąc. Z wielu powodów:
1. Niedługo wiosna
2. Coraz bliżej do wakacji
3. Ładna pogoda

Hello March

Oprócz tych powodów, które wymieniłam, bardzo cieszę się na marzec, ponieważ mam wielkie plany:

1. Wzięcie udziału w biegu kolorów organizowanym w moim mieście w pierwszy dzień wiosny
2. Systematyczne chodzenie na siłownię (pierwszy trening już za mną, za kilka dni napiszę swoje wrażenia)
3. Systematycznie wszystko rozplanowywać w kalendarzu
4. Miesiąc bez słodyczy

Bez wątpienia, ostatni punkt będzie dla mnie najtrudniejszy, ale mam nadzieję, że jak już się zadeklarowałam, to uda mi się wytrzymać cały miesiąc, kto wie, może dłużej? W internecie znalazłam rozpiskę, którą wydrukuję i codziennie będę wykreślała dni. Wiem, że marzec ma 31 dni, a rozpiska jest na 30, ale przymknijmy na to oko. ;)
DOZWOLONE SŁODKOŚCI:
- 1 kostka ciemnej czekolady raz w tygodniu
- ciastka owsiane kokosowe firmy sante (są podlane czekoladą od spodu. moja największa słabość. na szczęście są zdrowe)



A wy jakie macie plany na marzec? Dajcie znać w komentarzach! ♥


1 komentarz: